Dzisiaj w końcu trochę dalej
d a n e w y j a z d u
58.68 km
30.00 km teren
03:14 h
Pr.śr.:18.15 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:
Dzisiaj w końcu trochę dalej i szybciej bo teren trochę mniej wymagający (może z połowa asfaltem). Najpierw czerwonym szlakiem na południe przez Podwysokie Jelieniewskie itd. Pogubiliśmy się gdzieś przed łączeniem szlaku zielonego z czerwonym, mieliśmy jechać do Prudziszek ale zorientowaliśmy się, że od jakiegoś czasu widzimy tylko szlak zielony i zdecydowaliśmy, że jedziemy do Jeleniewa, a w końcu wyjechaliśmy w Szurpiłach... Jeszcze wcześniej Dawidowi zakleszczył się łańcuch w przedniej przerzutce - żeby go odblokować musieliśmy ją odkręcić bo nic innego nie przynosiło oczekiwanego rezultatu. Stamtąd asfaltem do Jeleniewa i dalej w stronę jeziora Szelment Wielki. Tam wspięliśmy się na górę Jesionową gdzie zimą działają wyciągi narciarskie i można sobie pozjeżdżać :p Trochę to czasu zajęło, musieliśmy kawałek podprowadzić rowery bo woda wyżłobiła tam niezłe "kaniony" Za to widok z góry jak na razie chyba najlepszy. Zjedliśmy skromny rowerowy posiłek xD zjechaliśmy z górki i objechaliśmy jezioro od wschodu jadąc niebieskim szlakiem, którym pojechaliśmy za Ignatówkę, a dalej już asfaltem przez Jeleniewo do chaty.