Z samego rana po wstaniu,
d a n e w y j a z d u
94.07 km
35.00 km teren
04:08 h
Pr.śr.:22.76 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:
Sobota, 6 września 2008 | dodano: 07.09.2008
Z samego rana po wstaniu, czyli około godziny 14:30 ;D wybraliśmy się z Siwym pojeździć po lasach w kierunku Barlinka. W Łośnie zakupiliśmy po Żubrzyku i szukając fajnego miejsca na jego konsumpcję po kilku kilometrach wylądowaliśmy.. z powrotem w Łośnie ;) Znaleźliśmy w końcu jakieś fajne stawiki, tam zrobiliśmy przerwę, Siwy jak zwykle zrobił mi zdjęcie bardziej pijackie niż rowerowe :) ( foty
) Dalej pojechaliśmy sobie trasą Danków -> Moczydło i do Gorzowa przez "lasy niedaleko Mszańca" (cytat od Siwego, bo sam właściwie średnio się orientuję czym jest Mszaniec :D )