Nieoczekiwanie do parku narodowego "Ujście Warty"
d a n e w y j a z d u
67.85 km
32.00 km teren
03:02 h
Pr.śr.:22.37 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:
Dzisiaj w końcu wybrałem się na rower odrobinę wcześniej tj. około 15 co pozwoliło mi śmignąć dalej niż to ostatnimi czasy bywało. Postanowiłem, że pojadę sobie nadwarciańskim wałem i zobaczę dokąd da się nim dotrzeć. Jechało się naprawdę fajnie, pełen chillout :) płasko, słoneczko, obok leniwie płynęła Warta, co jakiś czas mijałem to jeden, to drugi domek, przy którym ktoś tam się krzątał. Po jakiejś godzince jazdy dotarłem do Świerkocina i dalej na zachód jechałem już asfaltem, też pełen luz, bo przejeżdza tamtędy jeden samochód na każde kilka minut. Podążając ciągle na zachód dotarłem w końcu do parku narodowego "Ujście Warty". Jak kiedyś wybiorę się z chaty jeszcze wcześniej to pokręcę się po nim dłużej, dzisiaj trochę brakowało czasu, objechałem dwa punkciki ścieżki przyrodniczej po czym odbiłem na północ w kierunku Witnicy. Dojechałem do głównej drogi z Kostrzyna do Gorzowa i stamtąd już kierowałem się na Gorzów. Kilka km do Witnicy i później za Witnicą jest zajebistej jakości scieżka rowerowa. Odgrodzona od jezdni pasem zieleni, asfaltowa, PRO :) Kilka km przed Bogdańcem zaczyna się już niestety polbruk i tak czym bliżej do Gorzowa tym gorzej :D
Panoramka z wału
dziwny budyneczek na trasie :)
granica parku narodowego
mapka w googlemaps
http://maps.google.pl/maps/ms?ie=UTF8&hl=pl&msa=0&ll=52.682835,14.984665&spn=0.153601,0.44632&z=12&msid=109672615402257758411.0004680141b5e8e0125be