Krótko ale treściwie
d a n e w y j a z d u
27.60 km
11.00 km teren
01:14 h
Pr.śr.:22.38 km/h
Pr.max:45.16 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:
Do ronda Jenin/Łupowo, na północ, dalej niebieskim szlakiem, przy skrzyżowaniu z szosą na Bogdaniec zatrzymałem się na chwilę popatrzeć czy wszystko ok z niedawno wymienianą szprychą (bo jest tam chwilę wcześniej całkiem niezły zjazd po takiej szutrowej nawierzchni z dość sporymi kamyczkami i zauważyłem, że ktoś zjeżdża z tego miejsca skąd przyjechałem więc pojechałem dalej praktycznie na wprost jakąś nieznaną mi wcześniej ścieżką. Najpierw sporo piachu, potem trawa, jakieś pola i prawie ciągle podjazd, jechałem sobie spokojnie, aż w pewnym momencie, prawie na szczycie zauważyłem, że ów kolarz jedzie niedaleko za mną także postanowiłem lekko przycisnąć :) Najpierw teren lekko falisty, a potem znowu długi zjazd, tym razem już trochę niebezpieczny (szczególnie jak się jedzie bez kasku jak kolega za mną), bo co chwila głębokie na 20-30cm koleiny wypłukane przez wodę. Po zjeździe w lewo (tu ostatni raz widziałem kolegę) i do głównej szosy. Wyjechałem gdzieś za Motylewem i stamtąd już powrót do domu.